incoKids

Współczesność stawia wiele wyzwań przed nami – niezależnie od tego ile mamy lat. Badania pokazują, że coraz większa ilość dzieci i młodzieży potrzebuje pomocy specjalistów. Coraz to nowe wyzwania stają też przez rodzicami w sferze wychowania. Często pada pytanie o to, jak budować zdrową relację z dzieckiem z równoczesnym zachowaniem odpowiednich granic. Jak w tym codziennym pędzie budować relacje interpersonalne? Jak dbać o siebie? Jak radzić sobie z kolejnymi trudnościami, które nas spotykają? Część tych pytań jest uniwersalna – niezależnie od tego w jakim jesteśmy wieku.

Odpowiadając dlatego na Państwa potrzeby, dążyliśmy do stworzenia zespołu terapeutycznego specjalizującego się w pracy z dziećmi i młodzieżą. Istotne dla nas było, by specjaliści Ci mogli wesprzeć zarówno dzieci jak i rodziców, oraz by odbywało się to w różnych formach. Dlatego też powstało incoKids (https://www.incokids.pl/ ). Część Incognito CTPB, która specjalizuje się w terapii dzieci i młodzieży. Oprócz indywidualnych spotkań terapeutycznych, istnieje możliwość uczestniczenia w warsztatach albo seminariach poruszających m.in. kwestie związane z wychowaniem dzieci, budowaniem ich poczucia własnej wartości, komunikacją z potomstwem.

Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne u dzieci i nastolatków

Jakkolwiek OCD może się pojawić na każdym etapie naszego życia, obserwuje się, że najczęściej ma to miejsce między 8 a 12 rokiem życia albo na przełomie okresy nastoletniego i wczesnej dorosłości. Średnio 1 na 200 dzieci doświadcza objawów OCD. To taka sama częstotliwość występowania jak cukrzycy u dzieci…..

Niestety wiele osób, w tym psychoterapeutów, jest błędnie przekonanych o tym, że zaburzenia obsesyjno-kompulsywne (OCD) bardzo rzadko występują u dzieci i nastolatków. W rezultacie dzieci i nastolatki z OCD są często mylni zdiagnozowane z depresją, ADHD, zaburzeniami zachowania lub innymi zaburzeniami. W rzeczywistości dziecięce OCD jest dość częste i występuje u ok. 1% wszystkich dzieci. Co więcej najświeższe badania dowodzą, że ok. połowa dorosłych chorych na OCD doświadczała klinicznych objawów tego zaburzenia w dzieciństwie.

Objawy dziecięcego i nastoletniego OCD

Objawy dziecięcego OCD mogą się różnić w zależności od dziecka. Oto kilka najczęściej występujących myśli obsesyjnych u dzieci i nastolatków z OCD:

  • Przesadne obawy przed zanieczyszczeniami pochodzącymi z kontaktu z danymi osobami lub przedmiotami codziennego użytku, tj. ubrania, buty czy książki szkolne
  • Przesadne obawy, że nie zamknęli drzwi, okna, nie wyłączyli światła lub kuchenki lub innego przedmiotu domowego użytku
  • Nadmierny niepokój przed pojawianiem się zadań domowych
  • Nadmierna troska o symetryczne ułożenie przedmiotów codziennego użytku, tj. sznurówki, książki szkolne, ubrania lub jedzenie
  • Strach przed przypadkowym wyrządzeniem krzywdy rodzicowi, rodzeństwu lub koledze
  • Bycie przesądnym i obawy, że stanie się coś złego jeśli zachowają się (lub nie zachowają się) w określony sposób, pozornie niepowiązany z sytuacją

Niektóre z częstych natręctw jakich doświadczają dzieci i nastolatki z OCD:

  • Kompulsywne mycie, kąpanie się i branie prysznica
  • Rytuały, podczas których dziecko musi dotykać części ciała lub wykonywać dane ruchy w odpowiedniej kolejności lub symetrycznie
  • Określone, powtarzane rytuały przed pójściem spać, które zakłócają normalny sen
  • Kompulsywne powtarzanie danych słów lub modłów, by upewnić się, że nie stanie się nic złego
  • Kompulsywne poszukiwanie zapewnienia od rodziców i nauczycieli, że nie wyrządzili żadnej szkody
  • Unikanie sytuacji, w których, według nich, może stać się coś złego

Poza wyżej wymienionymi objawami, dzieci i nastolatki z OCD mogą przejawiać drugorzędne problemy, które są spowodowane wpływem myśli obsesyjnych i/lub kompulsywnych na codzienne funkcjonowanie. Problemy w szkole, problemy z zachowaniem, konflikty z rówieśnikami, zaburzenia snu i konflikty z rodziną to tylko część z drugorzędnych objawów, które często występują u dzieci i nastolatków z OCD. Niestety bardzo często terapeuci skupiają na nich swoją uwagę, a tym samym OCD, które powoduje te objawy, nadal nie jest leczone.

 

Przetłumaczył: Anna Pytko

Źródło: https://ocdla.com/child-adolescent-ocd

Kartka z życia dziecka z OCD

Wszystko będzie dobrze” – historia Kathy

Mam na imię Kathleen. Mam 9 lat i cierpię na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne. Moja mama odkryła, że mam OCD kiedy miałam 6 lat. Wiedziała co się dzieje, ponieważ moja starsza siostra Bridget też ma OCD. Kiedy miałam 6 lat, miałam mnóstwo dziwnych zwyczajów. O niektórych z nich nawet nie chcę teraz mówić. Najważniejszych z nich i takim, o którym mogę wam opowiedzieć jest to, że mówiłam „myślę, że” zanim cokolwiek powiedziałam, naprawdę cokolwiek. To doprowadzało mnie i moją mamę do szału i inni się też ze mną droczyli. Na początku wydawało się to śmieszne, ale z czasem nie mogłam przestać tak mówić, choćby nie wiem co. Poza tym często coś sprawdzałam w łazience, światła, drzwi. Martwiłam się o te wszystkie rzeczy przez cały czas, naprawdę martwiłam się wtedy o wszystko. Nie podobało mi się to, że w mojej głowie ciągle przewijały się różne myśli, a OCD sprawiało, że robiłam rzeczy, których nie chciałam robić, lub o które nie chciałam się martwić. Przez większość nocy musiałam siedzieć z moją mamą na sofie i próbować oderwać się od natłoku myśli w mojej głowie.

Moja mama znalazła miłą panią doktor, która leczy inne dzieci z OCD i zaczęłyśmy się spotykać w jej gabinecie w mieście. Pokazała mi sposoby na to, by radzić sobie z moimi obawami. Nawet nadałyśmy każdej „obawie” śmieszne imię, tak żebym mogła użyć tego śmiesznego imienia kiedy ona się pojawi i żeby odciągnąć od niej swoje myśli. Po wielokrotnym przećwiczeniu tej metody, moje obawy tak jakby znikały.

Kolejną rzeczą, którą uwielbiam robić, żeby odciągnąć moje myśli od obaw jest pisanie i rysowanie i tworzenie sztuki. Kiedy miałam osiem lat, napisałam książkę i użyłam każdej litery alfabetu, żeby opisać OCD. Naprawdę lubiłam pracować nad książką i moja mama mówi, że to też może pomóc innym dzieciom z OCD. Kiedy piszę lub tworzę nie martwię się aż tak o różne rzeczy. Jestem tym tak zajęta, że nie mam nawet czasu na myślenie o OCD. Piszę i rysuje prawie każdego dnia po powrocie ze szkoły. Lubię też robótki ręczne. Trzymam je blisko kuchni, tak żebym zawsze mogła coś z nich zrobić. Im bardziej jestem pochłonięta moimi projektami, tym mniej pamiętam o moich obawach!

Teraz kiedy mam dziewięć lat, moje OCD się polepszyło. Przez wiele dni nawet nie czuję, że na nie choruję. Bardzo się cieszę, że poszłam do mojej pani doktor od OCD i nauczyłam się jak kazać moim zwyczajom sobie pójść. Czasem nadal tutaj są, ale już mi aż tak nie przeszkadzają, bo wiem, że jak nie będę o nich myśleć to nie będą mnie aż tak przerażać. Lubię mówić „Wszystko będzie dobrze!”.

Kathy, lat 9

Przetłumaczył: Anna Pytko

Źródło: https://kids.iocdf.org/for-kids/life-will-be-okay-kathys-story/

Wskazówki dla rodziców dzieci z mutyzmem. O mutyzmie cz.4

Na koniec tej serii wpisów na temat mutyzmu kilka wskazówek dla rodziców dzieci z mutyzmem, dotyczących tego co może dziecku pomagać, a czego powinni się wystrzegać w relacji ze swoim dzieckiem:

Czego nie robić?

  • Nie zwracać dużej uwagi, nie zmuszać dziecka do mówienia w rożnych sytuacjach (i tak się nie powiedzie, a zachowanie zostanie po raz kolejny utrwalone)
  • nie próbować rozmawiać z dzieckiem „racjonalnie”
  • nie karać dziecko za to, że nie mówi
  • nie zwracać bardzo dużej uwagi na dziecko, kiedy udaje mu się coś zakomunikować (może to sprawić że dziecko poczuje się zakłopotane, onieśmielone)- wzmacniać w inny, mniej zwracający uwagę, bardziej dyskretny sposób
  • nie izolować od rówieśników

Co może pomóc:

  • nie obwinianie dziecka, ale spojrzenie na problem jak na szansę aby poprawić jakość życia dziecka
  • traktowanie dziecka w jak największym stopniu tak samo jak inne dzieci
  • pozwalanie dziecku na używanie jakichkolwiek środków komunikacji (ale zawsze wzmacniając coraz wyższy i trudniejszy poziom): obrazkowa komunikacja, pisanie, wskazywanie, rysowanie, szeptanie
  • bycie spokojnym i cierpliwym; świadomość tego że terapia mutyzmu to długi proces
  • świadomość tego, że terapia mutyzmu nie zawsze kończy się sukcesem – badanie z 1996 roku ujawniło , że 50% pacjentów nie wykazało znaczącej poprawy mimo podjętej terapii (Steinhausen and Juzi, 1996, cited in Blum, et al., 1998)

 

Opracowała: Justyna Piękoś

Terapia mutyzmu. Mutyzm cz. 3

Terapia behawioralna mutyzmu

Z perspektywy behawioralnej , mutyzm wybiórczy jest przykładem ograniczonej kontroli bodźcowej. Mowa jest pod kontrolą specyficznych bodźców środowiskowych, w przeciwieństwie do zwyczajnych bodźców społecznych (np. obecność słuchacza) i operacji ustanawiających, które wywołują mowę.

Terapią z wyboru dla selektywnego mutyzmu jest terapia behawioralna i poznawczo-behawioralna oraz w określonych wypadkach farmakoterapia. Terapia skierowana jest na obniżenie poziomu lęku związanego z mówieniem. Terapia behawioralna zakłada stopniowe eksponowanie dziecka na coraz trudniejsze zadania, związane z mówieniem i stworzenie odpowiedniego systemu motywacyjnego, a więc systemu wzmocnień za zachowania związane z mówieniem.

Bardzo istotna jest praca w kilku środowiskach- najważniejszym obszarem pracy powinna być szkoła/ przedszkole.

Wykorzystuje się tutaj techniki takie jak:

  1. Stosowanie wzmocnień za zachowania werbalne (początkowo mogą być to wzmocnienia za niewerbalną komunikację taką jak wskazywanie, podawanie, szeptanie).
  2. Kształtowanie zachowań- stopniowe przybliżanie się do celu jakim jest głośne mówienie (np. najpierw: bezgłośne „mówienie”, szeptanie, mówienie do telefonu- aż do normalnej mowy).
  3. Wycofywanie bodźca: stopniowe zwiększanie „zasięgu” mówienia dziecka, a więc coraz więcej miejsc i osób w obecności których dziecko mówi. Na przykład, dziecko może na początek być nagradzane w szkole za mówienie do kolegi z klasy, do którego odzywało się już wcześniej poza szkołą. Stopniowo, inne dzieci z klasy są włączane do grupy- aż do momentu kiedy dziecko jest w stanie mówić przy dużej liczbie dzieci.
  4. Systematyczne odwrażliwianie (desensytyzacja): składają się na nie ćwiczenia relaksacyjne połączone ze stopniowalną ekspozycją na sytuacje wyzwalające lęk (od najłatwiejszych do najtrudniejszych). W tego typu interwencji najpierw terapeuta wspólnie z dzieckiem tworzy hierarchię sytuacji wyzwalających lęk, związanych z mówieniem. Następnie w bezpiecznych warunkach ćwiczy ekspozycję na te sytuacje. Ekspozycje mogą się odbywać początkowo w wyobraźni (ekspozycje wyobrażeniowe), ponieważ związane jest to z przeżywaniem mniejszego poziomu lęku, a następnie w sytuacjach rzeczywistych (in vivo).

  5. Społeczne umiejętności: trening umiejętności społecznych może być również użytecznym narzędziem w terapii dzieci z mutyzmem. Dziecko uczy się umiejętności pozwalających rozpocząć i podtrzymać konwersację, utrzymywania kontaktu wzrokowego, i rozumienia niewerbalnych zachowań innych osób.

  6.  Auto-modelowanie: polega na nagrywaniu wideo i audio sesji terapeutycznych, podczas których dziecku udaje się mówić w sytuacjach, w których wcześniej pozostawało nieme. Następnie terapeuta wspólnie z dzieckiem odtwarza i ogląda wielokrotnie filmy z ekspozycjami, na których dziecko mówi, aby w ten sposób dziecko przyzwyczaiło się do słuchania własnego głosu w różnych społecznych okolicznościach, i miało okazję doświadczyć wielokrotnie swojego sukcesu, co przekłada się na wzrost wiary we własne umiejętności.

    Przykładowa hierarchia sytuacji danego dziecka uporządkowanych od najłatwiejszej do najtrudniejszej sytuacji:

    • dziecko używa rysunków do komunikowania się

    • napisanie o sobie trzech rzeczy

    • dziecko odpowiada na pytania twierdząco lub przecząco

    • przeczytanie na głos trzech zdań

    • zaproszenie rodzica i przeczytanie na głos 3 zdań

    • nieustrukturyzowana rozmowa: dziecko odpowiada na 3 pytania terapeuty

    • nieustrukturyzowana rozmowa: dziecko zadaje 3 pytania terapeucie

    • dziecko podchodzi do dorosłej osoby i prosi o długopis

    • dziecko podchodzi do dorosłej osoby i prosi o długopis, podchodzi potem jeszcze raz i mówi, że zgubiło pióro

    • dziecko idzie na plac zabaw i obserwuje dzieci

    • dziecko idzie na plac zabaw, bawi się z innymi dziećmi, nie mówiąc nic

    • dziecko idzie na plac zabaw, pyta się o jedną rzecz

 

A może leki?

Czasem, kiedy objawy mutyzmu są bardzo nasilone, konieczne może być włączenie farmakoterapii. Celem jest obniżenie poziomu lęku w początkowej fazie terapii do tego stopnia, aby możliwe było prowadzenie interwencji terapeutycznej. Zazwyczaj podaje się selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI) lub inhibitory monoaminooksydazy (MAOi) (Kearney & Vecchio, 2007). Farmakoterapia nie jest zalecana jako terapia pierwszego rzutu w mutyzmie, natomiast często „toruje” drogę kolejnym interwencjom, takim jak terapia poznawczo behawioralna (Kumpulainen, 2002). Kiedy poziom lęku opadnie, komunikacja werbalna staje się dla dziecka mniejszym wyzwaniem. Obecnie wśród terapeutów i naukowców toczy się dyskusja dotycząca skuteczności farmakoterapii w mutyzmie, jest to bardzo „gorący” temat. Shipon-Blum (2007) twierdzi, że połączenie terapii behawioralnej oraz leków jest najlepszym podejściem w terapii mutyzmu, podczas gdy Black i Uhde (1995) twierdzą, że nie ma znaczącej różnicy w efektach terapii między grupą dzieci które przyjmowały dodatkowo leki, a tymi które nie przyjmowały.

 

Opracowała: Justyna Piękoś

Co podtrzymuje mutyzm? O mutyzmie cz.2

Można wyobrazić sobie następującą sytuację: mama i jej córka Zuzia robią zakupy w sklepie. Spotykają dawno nie widzianą znajomą mamy. Znajoma mówi: „Wow, jaka śliczna dziewczynka. Jak masz na imię?”. Zuzia zamiera, wygląda na przerażoną, przytula się mocno do mamy. Nie jest w stanie odpowiedzieć na pozornie banalne pytanie. Zapada cisza, która trwa kilka sekund. Znajoma czuje się okropnie- nie miała zamiaru przestraszyć dziewczynki. Mama zaczyna się irytować, czuje się zakłopotana zachowaniem córki- szybko odpowiada więc za nią „To Zuzia”. Znajoma mówi: „Cześć Zuziu, miło Cię poznać”. Zuzia nie musiała odpowiedzieć na pytanie i wszyscy czują się lepiej. Ten scenariusz jest powszechny wśród dzieci z selektywnym mutyzmem i jest dobrą ilustracją tego, w jaki sposób otoczenie dziecka (nauczyciele, rodzice, dzieci) wzmacnia jego nie- mówienie. Dziecko uczy się, że jeśli będzie cicho, inne osoby będą mówić za nie. Podobny scenariusz u dziecka z mutyzmem zdarza się kilkakrotnie w ciągu każdego dnia- np. w szkole, na dodatkowych zajęciach, przy odwiedzinach krewnych. Za każdym razem kiedy ktoś „ratuje” dziecko od mówienia, dziecko czuje się chwilowo lepiej, bo jego lęk opada. Jednak, w dalszej perspektywie, takie interwencje napędzają mechanizm unikania mówienia i wzmacniają lęk dziecka. W ciągu kilku miesięcy ten cykl staje się zakorzenionym nawykiem, który z każdym mijającym dniem staje się trudniejszy do przełamania.

Opracowała: Justyna Piękoś

Czym jest mutyzm? Terapia behawioralna mutyzmu – część 1

 

Dzisiejszym wpisem zaczynamy serię poświęconą mutyzmowi. Chcemy najpierw przybliżyć samą naturę mutyzmu ( i tym na tym dzisiaj się skupimy), by później zidentyfikować czynniki podtrzymujące mutyzm. Na samym końcu przyjrzymy się różnym metodom jego terapii. Serdecznie zapraszamy do lektury!

Czym tak na prawdę jest mutyzm?

Mutyzm wybiórczy to zaburzenie komunikacji społecznej, polegające na tym, że dziecko nie mówi w wybranych sytuacjach społecznych, mimo tego, że zna i używa mowy w innych sytuacjach.

Dzieci z MW zazwyczaj mówią do swoich rodziców i najbliższych członków rodziny w domu, ale nie mówią w przedszkolu czy szkole. Nasilenie objawów mutyzmu można umieścić na kontinuum- od dzieci które mówią do wszystkich ludzi poza szkołą i do wybranych dzieci w szkole, do dzieci rozmawiających tylko z rodzicami w domu. Jeśli istnieje równoległa diagnoza innego zaburzenia, np. zaburzenie rozwojowe, afazja czy psychoza- wtedy nie należy diagnozować mutyzmu.

Często jest tak, że dzieci z mutyzmem sprawiają wrażenie sparaliżowanych, czy „zamrożonych”- w sytuacji kiedy mają coś powiedzieć nie ruszają się, nie wyrażają żadnych emocji, trudno cokolwiek odczytać z wyrazu ich twarzy.

Często dzieci z mutyzmem potrafią komunikować się z otoczeniem, używając gestów- kiwając głową, wskazując palcem- jest to prostsze, wywołujące mniejszy lęk, niż odezwanie się do kogoś.

Badania pokazują , że 90% dzieci z diagnozą mutyzmu cierpi na fobię społeczną, a 30-40% ma dodatkowo zaburzenia mowy czy języka. W etiologii tego zaburzenia dużą rolę odgrywa genetyka- temperamentalna podatność na odczuwanie lęku, niepokoju, wycofanie, nieśmiałość. Drugim czynnikiem jest oddziaływanie środowiska. Zazwyczaj ktoś z najbliższej rodziny dziecka również odczuwa silny niepokój, lęk, grając tym samym rolę modelującą u dziecka lęk.

Mutyzm występuje u 1 % populacji, u dziewczynek istnieje dwa razy większe prawdopodobieństwo rozwinięcia mutyzmu.

Opracowała: Justyna Piękoś

Ta strona używa ciasteczek (cookies) dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close