Podróż po emocjach: przystanek pierwszy

Bardzo często spotykamy się z potrzebą pacjentów dotyczącą „pozbycia się” jakiejś emocji. Niektórzy mówią: „Nie chcę już się tak bać”, „Nie wytrzymam już dłużej tego smutku”, „Nie mogę się tak złościć”, „Nie da się żyć z takim poczuciem winy”.

Myślę, że warto pójść tym tropem. Bowiem odczuwanie silnych emocji może być niewygodne dla danego człowieka. Każdy z nas w różnych chwilach swojego życia może odczuwać przez jakiś czas trochę większe nasilenie złości, smutku, lęku lub poczucia winy. Emocje te są reakcją na zaistniałą sytuację – a właściwie sytuacje te rezonują w nas w określony sposób. Nie znaczy to jednak, że mamy do czynienia z zaburzeniem emocjonalnym.  W najbliższym czasie zaproszę Państwa na wycieczkę po krainie emocji. Dzisiaj jednak chciałabym na chwilę zatrzymać się na kilku cechach, które powtarzają się w zaburzeniach emocjonalnych. Mówiąc o zaburzeniu emocjonalnym mam na myśli całą grupę różnych diagnoz, których wspólnym mianownikiem jest trudność w tolerowaniu pewnych fragmentów przeżywania (np. zaburzenia lękowymi, nastroju, PTSD, zaburzenia odżywiania, zachowania autoagresywne,  unikowe rysy osobowości). Jest to sposób patrzenia na emocje prezentowany m.in. przez D. Barlow w „Transdiagnostycznej terapii poznawczo-behawioralnej zaburzeń emocjonalnych”.

A wracając do cech:

 

Po pierwsze: częste silne emocje

Jest to związane z biologicznie uwarunkowaną wrażliwością emocjonalną (niektórzy tak po prostu mają, że doświadczają bardziej intensywnych emocji w odpowiedzi na różne sytuacja życiowe). W tym punkcie kluczowa jest jednak reakcja na te emocje – nie wszyscy uważają, że takie przeżywanie jest przytłaczające i zakłóca funkcjonowanie. W ten sposób przechodzimy do:

po drugie: negatywna reakcja na emocje

Osoby, które cierpią na jakiekolwiek zaburzenie emocjonalne najczęściej negatywnie myślą o swoich emocjach. Bywają surowi dla siebie  związku z tym, że reagują w określony sposób („Nie powinnam się tak czuć”, „Jestem słaba, skoro to mnie aż tak bardzo denerwuje”). Często mają przekonanie, że silne emocje wiążą się z negatywnymi konsekwencjami („Jeśli będę smutna, to wszyscy mnie opuszczą”, „Jeśli pozwolę sobie na smutek, to nie będę potrafiła później przestać się smucić”, „Jeśli zobaczą, że się boję, to mnie  wyśmieją”).

Co ciekawe, również „pozytywne emocje” mogą budzić negatywne przekonania („Jeśli będę się teraz cieszyć związkiem, to tym bardziej będzie bolało, gdy się rozstaniemy”).

Po trzecie: unikanie emocji

Jest to logiczna  konsekwencja negatywnego postrzegania własnych emocji – staram się unikać tego, co oceniam jako nie-OK. Wpadamy jednak wtedy w pułapkę unikania. Próby odsunięcia od siebie emocji na krótką metę poprawiają samopoczucie, ale długofalowo przyczyniają się do częstszego przeżywania jeszcze silniejszych emocji. W dodatku wycofywanie się z różnych zajęć, by nie czuć określonych emocji, bardzo ogranicza nasze życie. Coraz trudniej jest czerpać radość z codziennych zajęć.

 

 

Autor: Elżbieta Wojnar-Mróz

Źródło: D. Barlow ” Transdiagnostyczna terapia poznawczo-behawioralna zaburzeń emocjonalnych”

Dysmorfofobia, dlaczego jest tak niebezpieczna?

Nierzadko słyszymy jak ktoś narzeka na swoje ciała lub wyraża niezadowolenie związane z konkretną częścią ciała. W naszej kulturze zakorzeniony jest fałszywy ideał perfekcyjnego ciała. Życie w społeczeństwie, które bez przerwy przypomina nam, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy, może doprowadzić do rozwoju dysmorfofobii.

Zniechęcające przekonania takie jak „wyglądam w tym grubo”, lub „nienawidzę mojego ciała” stały się zbyt powszechne. Ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy dla siebie bardzo surowi, srogo oceniając swój wygląd w stosunku do niezrównanych standardów, postrzegając samych siebie tylko w kategoriach tego jak wyglądamy, zamiast tego czego możemy dokonać.

Szkody wykraczają poza złe samopoczucie spowodowane wyglądem swojego ciała

Badania ukazały szkodliwe konsekwencje takiego sposobu myślenia. Zaobserwowano, że gdy osoby doświadczają negatywnego obrazu ciała, często szukają rozwiązania problemu w diecie. Zaburzony obraz własnego ciała jest istotnym elementem zaburzenia odżywiania i odgrywa znaczącą rolę w wywołaniu i rozwoju zaburzeń odżywiania.

Badania pokazały również, że niska samoocena jest często związana z niekorzystnie wypływającymi na zdrowie zachowaniami okresu dojrzewania, takimi jak zaburzenia odżywiania, nadużywanie środków odurzających, myśli samobójcze i wcześnie rozpoczęta aktywność seksualna.

Czerwona flaga dla dysmorfofobii

Wraz z wieloma negatywnymi konsekwencjami związanymi z zaburzonym obrazem własnego ciała i niską samooceną, ważne jest by zdać sobie sprawę z czerwonych flaga, które mogą ujawnić dużo bardziej poważny problem. W jaki sposób dana osoba może odróżnić zaburzony obraz własnego ciała od poważniejszej choroby psychicznej, jaką jest dysmorfofobia?

Dysmorfofobia jest przewlekłą chorobą psychiczną, przy której osoby chore nie są w stanie przestać obsesyjnie myśleć o zauważonej wadzie w swoim wyglądzie. Ta choroba psychiczna klasyfikowana jest jako „zaburzenie ze spektrum obsesyjno-kompulsywnym”, ponieważ uwzględnia ona obsesję dotyczącą wyglądu ciała oraz powtarzające się kompulsywne zachowania w celu zmniejszenia niepokoju.

Badania wykazały, że dysmorfofobia dotyczy około 2,4% populacji Stanów Zjednoczonych, co oznacza, że nawet 7,5 miliona osób zmaga się z tą chorobą psychiczną. Liczby te są prawdopodobnie niższe niż w rzeczywistości, ponieważ wiele osób z tym schorzeniem często niechętnie zwraca się po pomoc lub ujawnia swoje zmagania.

Obsesja ta często staje się obezwładniająca, ponieważ osoba nią dotknięta nie jest w stanie normalnie funkcjonować z powodu wstydu, który odczuwa ze względu na swój wygląd. Może to prowadzić do poważnych problemów w życiu, takich jak utrata pracy, kłopoty finansowe, zakończenie związku i wiele innych.

Istnieje wiele znaków sygnalizujących BDD

Jeżeli podejrzewasz, że ty lub ktoś z twoich bliskich zmaga się z dysmorfofobią, pamiętaj o tych objawach:

  • Unikanie zobowiązań i sytuacji społecznych
  • Skrajna nieśmiałość i zaabsorbowanie wyglądem fizycznym
  • Częste zabiegi kosmetyczne nieprzynoszące satysfakcji
  • Nadmierne lub zbędne nawyki pielęgnacyjne
  • Głęboka obawa, że inni oceniają cię przez pryzmat zauważanej przez ciebie niedoskonałości
  • Niezdolność do normalnego funkcjonowania w innych aspektach życia, takich jak kariera czy bycie częścią rodziny
  • Wymaganie ciągłych zapewnień dotyczących wyglądu ze strony innych ludzi
  • Lęk lub depresja
  • Nadmierne skupianie się na konkretnej części ciała lub twarzy

Do najczęstszych trosk osób z dysmorfofobią należą anomalie na skórze, takie jak trądzik, blizny, krostki itp., wielkość lub kształt nosa, problemy z włosami, takie jak łysienie lub ich nadmiar. Troski mogą skupiać się na jakiejkolwiek części ciała, a anomalie fizyczne są zazwyczaj wyimaginowanymi defektami w wyglądzie.

Dlaczego powinno się traktować te objawy poważnie

Objawy te mogą wskazywać na istnienie poważniejszego problemu, niż tylko niezadowolenie związane z pewnym elementem swojego wyglądu. Dysmorfofobia może dotknąć niezliczoną ilość osób, w tym kobiety i mężczyzn z różnych środowisk, ras i kultur.

Nieleczona dysmorfofobia może doprowadzić do poważnych konsekwencji, obejmujących myśli i próby samobójcze, zwiększony niepokój i depresję oraz zaburzenia odżywiania.

Dysmorfofobia może spowodować poważne pogorszenie ogólnej jakości życia, utrudniając codzienne aktywności. Wiele osób chorujących na dysmorfofobię nie jest w stanie uczęszczać do szkoły, utrzymać pracy, ani nawet zaangażować się w związek. Badania wykazały, że ponad 40% osób z cielesnymi zaburzeniami dysmorficznymi ma za sobą leczenie psychiatryczne.

Istnieje wsparcie dla osób z BDD

Możliwe, że twoja obsesja dotycząca zauważonych przez ciebie niedoskonałości na twoim ciele nabrała destrukcyjnego wpływu na twoje życie. Na szczęście dostępne jest wsparcie i formy leczenia, które mogą pomóc ci w pokonaniu dysmorfofobii. Rekomendowany plan leczenia cielesnego zaburzenia dysmorficznego obejmowałby połączenie psychoterapii z przyjmowaniem leków.

Formy terapii okazały się pomocne w łagodzeniu objawów dysmorfofobii to m.in. terapia poznawczo-behawioralna (CBT).

Przetłumaczył: Anna Urlik

Źródło: https://www.eatingdisorderhope.com/information/body-image/body-dysmorphic-disorder-why-its-so-dangerous

Dalszych kilka słów o dysmorfofobii

Wróćmy do pytania, na którym zatrzymaliśmy się ostatnio: „Czy dysmorfofobia zasługuje na miejsce w klasyfikacji zaburzeń?” Czy konsekwencje faktu, ze nie podoba mi się coś w moim ciele mogą być faktycznie takie duże? No właśnie…

Wielu z nas myśli: „mam za wysokie czoło”, „mam krzywy nos”, „mam garba na plecach” (nawet jeśli otoczenie nie zauważa tych mankamentów naszej urody albo uważa je za nieznaczące). Z reguły, gdy takie myśli się pojawiają to czujemy się trochę bardziej przygnębieni, przez moment porównujemy się z innymi, którzy w naszej ocenie mają idealne ciało. Ale po chwili nasze życie wraca na poprzednie tory, wraca do normy.

Gdy mówimy o dysmorfofobii, silne przekonanie o występowaniu defektu i nadawanie jemu bardzo dużego znaczenia sprawia, że pacjenci zaczynają wycofywać się z coraz to kolejnych obszarów swojego życia. Mają tendencję do unikania sytuacji społecznych, ponieważ nie chcą, by inni ich zobaczyli i oceniali, oraz dlatego, że ich defekt sprawia, że obawiają się randek i bliskości.

Mogą stosować mało pomocne strategie mające pomóc im przetrwać w takich sytuacjach, takie jak picie dużych ilości alkoholu lub zaszycie się w domu. Z tego powodu, próby studiowania lub podjęcie płatnej pracy są często utrudnione.

Wszystkie te czynniki mogą utrudnić relacje międzyludzkie z członkami rodziny, którzy nie są w stanie pojąć rozmiaru problemu z jakim zmaga się osoba chorująca na BDD.

Życie z BDD może sprawić, że nawet codzienne, zwykłe czynności staną się przytłaczającym wyzwaniem, ogólnie pogarszając jakość życia. Osoby z BDD mają również zwiększoną podatność na samobójstwa. Badania wskazują, że około 80% osób zmagających się z dysmorfofobią zgłasza myśli samobójcze, a około jedna czwarta próbowała popełnić samobójstwo.

Kto choruje na dysmorfofobię?

Odkryto, że w Stanach Zjednoczonych 2,4% dorosłych ludzi żyje z BDD – są to w równej mierze kobiety i mężczyźni. Zaczyna się to zazwyczaj w okresie dojrzewania, w momencie gdy ludzie są najbardziej przewrażliwieni na punkcie swojego wyglądu, jednak wiele osób chorujących na BDD żyje z chorobą przez wiele lat zanim zaczną szukać pomocy, co spowodowane jest obawami, że zostaną uznani za próżnych.

Co więcej, BDD jest często niedostatecznie zdiagnozowane, częściowo dlatego, że pacjenci mówią lekarzom o innych powiązanych objawach, takich jak lęk czy depresja, zamiast ujawnić prawdziwy problem. Również dzieci mogą zachorować na BDD, jednak często nie są one w stanie wyrazić swoje problemy. Zamiast tego, oznaką choroby może być m.in. to, że odmawiają pójścia do szkoły lub planują samobójstwo.

Co powoduje dysmorfofobię?

BDD jest niedostatecznie zbadane, w porównaniu z innymi zaburzeniami postrzegania własnego ciała, takimi jak zaburzenia odżywiania. Istnieją zarówno biologiczne jak i psychologiczne wyjaśnienia rozwoju tej choroby.

Model biologiczny

Dana osoba ma predyspozycje genetyczne, co ujawnia się po narażeniu na pewne życiowe czynniki wywołujące stres, takie jak prześladowanie czy molestowanie. Po rozwinięciu BBD, brak równowagi w neuroprzekaźnikach takich jak serotonina może utrwalić problem.

Model psychologiczny

BDD wiąże się z niską samooceną i tendencją do oceniania siebie w zależności od wyglądu. Dana osoba może rozwinąć fałszywe przekonania, łącząc postrzeganą wadę ze swoją wartością jako osoby: „Jeśli nie jestem atrakcyjny, nie warto żyć”.

W tym modelu BDD jest podtrzymywane przez skrajne skupianie się na sobie, np. sprawdzanie wyglądu i porównywanie cechy, uznawanej za wadliwą, z cechami innych ludzi. W miarę prowadzenia dalszych badań jest prawdopodobne, że zostanie opracowany bardziej integracyjny biologiczno-psychologiczno-społeczny model wyjaśniający przyczyny rozwoju tej choroby.

Czy dysmorfofobia jest zaburzeniem odżywiania?

Cechy BDD i zaburzeń odżywiania częściowo się pokrywają, na przykład niezadowolenie z obrazu własnego ciała, zaburzenia, rytuały i zachowania związane z wyglądem, oraz tendencja do porównywania się z innymi.

Chociaż dieta może być cechą dysmorfofobii dotyczącej części ciała uznawanej za zbyt dużą, jedzenie i waga zazwyczaj nie są zaburzone, i nie diagnozuje się BDD, jeżeli podejrzewane jest występowanie zaburzenia odżywiania.

Osoby z zaburzeniami odżywiania często cierpią na dysmorfofobię, wykazując nadmiernie negatywny obraz ciała lub niskie poczucie własnej wartości. Często zdarza się, że osoba z zaburzeniami odżywiania, takimi jak anoreksja, bulimia lub objadanie się, ma obsesję na punkcie swojego wyglądu i angażuje się w skrajne zachowania dietetyczne / ćwiczenia i / lub porównuje swój wygląd z innymi.

U osoby z zaburzeniami odżywiania może być również zdiagnozowane BDD. Osoby, u których występują obydwie choroby mają dużo bardziej przewlekłą psychopatologię. Mogą zatem wymagać bardziej agresywnego planu leczenia.

Jak najlepiej leczyć dysmorfofobię?

Obecnie przyjmuje się, że w przypadku BDD, leczeniem przynoszącym najlepsze skutki jest zastosowanie leku przeciwdepresyjnego SSRI z terapią poznawczo-behawioralną (CBT). Forma „ekspozycji i zapobiegania reakcji” (ERP) jest powszechnie stosowana w terapii przeznaczonej do leczenia BDD.

Oznacza to, że pacjent zostaje wyeksponowany na swoje lęki – na przykład, poprzez patrzenie w lustro lub bycie widzianym publicznie bez makijażu – bez możliwości podjęcia typowej reakcji, takiej jak zakrycie się, tak aby dana osoba przywykła do takiej sytuacji i odczuwała mniej stresu. Terapia behawioralno-poznawcza może zostać z powodzeniem przeprowadzona zarówna z osobami indywidualnymi jak i z grupami pacjentów chorujących na BDD.

Wczesne badania wykazały również, że terapia ekspozycyjna może być również skuteczna w leczeniu BDD. Badania wykazują skuteczność terapii w poprzez znaczne zmniejszenie objawów depresyjnych u osób zmagających się BDD.

Chociaż BDD wiąże się z przewlekłą zachorowalnością, leczenie poparte dowodami jest minimalne, z powodu braku badań w tym zakresie. Niestety, wiele osób zmaga się z tą chorobą psychiczną przez wiele lat zanim zacznie szukać pomocy, opieki i leczenia koniecznego do skutecznego leczenia.

Kolejne badania dotyczące BDD mogą pomóc lepiej zrozumieć wiele złożonych czynników składających się na tę chorobę psychiczną, tym samym zwiększając skuteczność wysiłków w zakresie zwiększania świadomości/profilaktyki i metod leczenia. Poszukiwanie specjalistycznej opieki i leczenia może być najlepszym sposobem na znalezienie nadziei i uzdrowienie z tej przytłaczającej choroby psychicznej.

Podsumowanie

Jak widać dysmorfofobia jest złożoną i wyniszczającą chorobą, która wymaga specjalistycznego leczenia. Problem pojawia się, gdy ludzie niechętnie proszą o pomoc lub gdy pracownicy służby zdrowia nie rozpoznają choroby. Z tego względu kampanie edukacyjne i zwiększające świadomość są kluczowe. Często współwystępuje z zaburzeniami odżywiania.

Przetłumaczył: Anna Urlik

Źródło: https://www.eatingdisorderhope.com/information/body-image/body-dysmorphia

Dysmorfofobia i jej związek z zaburzeniami odżywiania

Zaburzenie dysmorficzne (ang. Body Dysmorphic Disorder, BDD) czyli dysmorfofobia, jest zaburzeniem psychicznym, które wpływa na postrzeganie swojego ciała prze daną osobę. Zaburzenie to może być tak poważne, że wpływa na życie, samopoczucie i zdolność do funkcjonowania.

BDD jest niepokojącym problemem, z którym zmaga się wiele ludzi na całym świecie. Ponieważ dysmorfofobia jest chorobą psychiczną związaną z wysoką zachorowalnością i śmiertelnością, wczesna interwencja ma kluczowe znaczenie dla powrotu do zdrowia, ogólnej poprawy funkcjonowania i jakości życia oraz poprawy rokowania. Uważa się, że BDD jest podobne do zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych (OCD), a nauczenie się jak rozpoznać tę poważną chorobę psychiczną może uratować życie osobie, która się z nią zmaga.

BDD klasyfikuje się według kryteriów diagnostycznych DSM-5 (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders – Fifth Edition) i definiuje według określonych kryteriów i zachowań. BDD diagnozuje się, gdy spełnione są trzy kryteria:

Pierwsze kryterium: zaabsorbowanie

Po pierwsze, osoba chorująca na dysmorfofobię musi być zaabsorbowana wyimaginowanym defektem w swoim wyglądzie, lub nadmiernie zaniepokojona niewielką anomalią fizyczną.

Drugie kryterium: niepokój

Po drugie, osoba chorująca na BDD musi odczuwać znaczny niepokój z powodu swojej obsesji i nadmiernej troski dotyczącej wyglądu i/lub mieć problemy w odniesieniu do aktywności związanych z pracą lub społecznością w jakich może uczestniczyć.

Trzecie kryterium: dobra diagnoza różnicowa

Wreszcie, ich zaabsorbowanie nie może być zdiagnozowane w kategorii innego zaburzenia psychicznego, jak np. anoreksji, gdzie obraz ciała również jest jednym z czynników.

Jakie więc są objawy dysmorfofobii?

Osoba zmagająca się z BDD może być zaniepokojona jakąkolwiek częścią swojego ciała, najczęściej jednak pacjenci widzą defekt w takich obszarach swojego ciała:

  • Skóra
  • Włosy
  • Powieki
  • Nos
  • Usta
  • Podbródek

Podczas gdy wiele z chorujących osób niepokoi się cechami twarzy, równie powszechne są obawy związane z piersiami lub częściami intymnymi. Niektórzy ludzie mają bardzo konkretne zarzuty dotyczące pewnej części ciała, a inni mają bardziej mgliste postrzeganie brzydoty. Tak czy inaczej, ludzie chorujący na BDD często nadają silne osobiste znaczenie swoim przekonaniom na temat swojego wyglądu.

Na przykład, pewien mężczyzna uważał, że jego nos sprawia, że wygląda jak odpychający oszust, a inny, że drobne skazy na jego ciele sprawiały, że wygląda na brudnego. Ludzie z tego rodzaju przekonaniami zazwyczaj uważają, że inni ludzie myślą o nich to samo i oceniają ich negatywnie z powodu ich wyglądu, co sprawia, że mają oni problemy społeczne.

Nie da się ich przekonać zwykłymi metodami

Inni ludzie z BDD, po tym jak usłyszą to wiele razy, mogą zrozumieć, że inni nie zauważają u nich żadnych zniekształceń. Jednak zaobserwowana wada może pozostać dla nich bardzo istotna wewnętrznie. Ponieważ ludzie chorujący na BDD są tak zaabsorbowani myślami na temat danego elementu swojego wyglądu, często spędzają oni wiele czasu na oglądaniu swojego defektu lub na próbach ukrycia go.

Na przykład, osoba chorująca na dysmorfofobię może często zerkać w lustro, nadmiernie o siebie dbać, podejmować próby zakrycia defektu grubą warstwą makijażu.

Osoby z BDD mogą próbować również „operacji – zrób to sam”, takich jak spłaszczanie nosa za pomocą taśmy klejącej lub zmiana jego kształtu poprzez umieszczenie w nim kawałka chusteczki. Wiele osób decyduje się też na operację plastyczną.

Osoby z dysmorfofobią są tak głęboko przekonane o istnieniu danego defektu, że żyją tak jakby on realnie występował.

Dlaczego operacja plastyczna nie pomaga

Operacja plastyczna często uważana jest za nieudaną, natomiast w przypadku gdy jej wynik jest satysfakcjonujący, u 50% osób z BDD rozwija się obsesja dotycząca innej części ciała. Ludzie chorujący na BDD są w grupie wysokiego ryzyka związanego z depresją i popełnieniem samobójstwa. Wykazano u nich wyższy poziom niepokoju niż u ludzi z depresją, cukrzycą lub zaburzeniem dwubiegunowym.

 

Możliwe, że niektórzy czytelnicy zastanawiają się, czy dysmorfofobia faktycznie „zasługuje” na miejsce w klasyfikacji zaburzeń. W końcu prawie każdy człowiek ma zastrzeżenia do jakiejś części swojego ciała. Pozwólcie, że nad tym pochylimy się za kilka dni. Zachęcam do dalszej lektury.

 

Przetłumaczył: Anna Urlik

Źródło: https://www.eatingdisorderhope.com/information/body-image/body-dysmorphia

 

Czym jest lęk o zdrowie?

Czym jest lęk o zdrowie?

Lęk o zdrowie IAD (Illness Anxiety Disorder) to nadmierne zamartwianie się problemami zdrowotnymi, podejrzewanymi u siebie na podstawie pojedynczych, błędnie zinterpretowanych sygnałów somatycznych.

Obawy dotyczą zwykle konkretnych chorób, skłaniają do poszukiwania pomocy i zapewnienia o bezpieczeństwie. Zapewnienie to znosi lęk i martwienie się wyłącznie na krótki okres, szybko jest odrzucane lub podważane.

Zaburzenie powoduje duże cierpienie i dyskomfort. Widoczne jest pogorszenie funkcjonowania i wypadanie z ról społecznych, zawodowych

Statystyki

  • Lęk o zdrowie (hipochondria) dotyczy 4-6% populacji, występuje 3-4 razy częściej u kobiet niż u mężczyzn. Najczęstszym wiekiem zachorowania jest 20-30 rok życia.
  • Hipochondria często współistnieje z innymi schorzeniami psychicznymi, zwłaszcza: dystymią, depresją, fobiami, lękiem panicznym.
  • Część pacjentów doświadcza lęku napadowego, ale nie spełniają kryteriów diagnostycznych tego zaburzenia

Skąd się bierze?

  • Wcześniejsze doświadczenia: przebyte choroby somatyczne lub ich podejrzenia, choroby somatyczne w rodzinie, nadopiekuńczy rodzice
  • Dysfunkcjonalne schematy: „muszę się badać”, „muszę być czujny”
  • Krytyczne wydarzenie: objaw somatyczny, choroba w rodzinie
  • Podobnie jak w modelu lęku panicznego objawy somatyczne są błędnie interpretowane, co podtrzymuje lęk i negatywne myśli automatyczne

Objawy:

Według klasyfikacji DSM 5 , objawy obejmują:

  1. Przekonanie o tym, że pacjent cierpi na , lub zachoruje na poważną chorobę
  2. Brak rzeczywistych objawów somatycznych, takich jak tachykardia
  3. Jeśli pacjent cierpi na zweryfikowaną medycznie chorobę (np łagodna cysta) lub pacjent jest w grupie wysokiego ryzyka zachorowania (np ryzyko choroby serca, jednak obecnie nie ma objawów ) – lęk i obawy związane z chorobą u pacjenta są nieproporcjonalnie silne w stosunku do rzeczywistej sytuacji.
  4. Pacjent jest przeczulony na punkcie swojego zdrowia, i jest podatny na odczuwanie silnego stresu i martwienie się o swoje zdrowie, zmiany w stanie swojego zdrowia, lub niejednoznaczne objawy z ciała.
  5. Pacjent często monitoruje/ sprawdza swoje ciało w poszukiwaniu oznak choroby (np sprawdza ciśnienie krwi, mierzy sobie temperaturę kilkukrotnie w ciągu dnia)
  6. Pacjent unika wizyt lekarskich / opieki medycznej ze względu na silny lęk przed wyobrażeniem tego, jaki będzie wynik badań diagnostycznych.
  7. Lęk i zamartwianie się zdrowiem trwa minimum 6 miesięcy, jednak źródło lęku może się zmieniać- np lęk przed zachorowaniem na cukrzycę zosatje zastąpiony lękiem przed rakiem.
  8. Lęk i zamartwianie się nie jest lepiej wyjaśnione innym zaburzeniem psychicznym, takim jak somatic symptom disorder, ataki paniki, GAD (zaburzenie lękowe uogólnione), OCD (zaburzeniem obsesyjno kompulsyjne) lun epizod psychotyczny z omamami somatycznymi.

Cele terapii

  • Nauczenie pacjenta alternatywnej interpretacji sygnałów somatycznych
  • Wspomaganie plastyczności myślenia w sytuacjach związanych ze zdrowiem
  • Nauczenie pacjenta związku pomiędzy emocjami a strategiami behawioralnymi związanymi ze zdrowiem

Przebieg terapii:

1.Samoobserwacja/monitorowanie

  • Terapeuta proponuje pacjentowi obserwację objawów somatycznych i towarzyszących im emocji. Następnie próbuje wspólnie z pacjentem ustalić czynniki wyzwalające i wzorzec pojawiania /utrzymywania się objawów.
  • Wspólnie z pacjentem terapeuta analizuje wpływ upewniania się i poszukiwania otuchy (np częstego mierzenia ciśnienia, wizyt lekarskich) na natężenie objawów. Najczęściej okazuje się, że wraz z wykonanym badaniem/ uzyskaniem otuchy objawy łagodnieją.
  • Terapeuta dokonuje też dokłądnej psychoedukacji pacjenta na temat choroby, której pacjent się obawia, aby wykazać, że dotychczasowa interpretacja objawów nie była merytoryczna, ale oparta na emocjach.
  • Eksperymenty behawioralne
  • W pracy z lękiem o zdrowie istotne sa eksperymenty behawioralne, związane z odrzuceniem zachowań zabezpieczających, oraz zaprzestaniem poszukiwania otuchy w sytuacji silnego lęku związanego z odczuwanymi objawami
  • Dobrze, aby terapeuta miał kontakt z lekarzem prowadzącym. W trakcie terapii ważne jest też ustalenie częstotliwości wizyt kontrolnych , ewentualnie plan wizyt lekarskich tak aby nie były one bezpośrednio związane z czynnikiem wyzwalającym (odczuwanym objawem).

2.Ekspozycje

  • Dla pacjentów silnie unikających różnych sytuacji ze względu na lęk, terapeuta wspólnie z pacjentem opracowuje plan ekspozycji, czyli drabinę lękotwórczych sytuacji, w które pacjent ma się stopniowo angażować.

3.Identyfikacja i praca nad zniekształconymi przekonaniami na temat:

  • Skuteczności strategii radzenia sobie z objawami
  • Znaczenia zachowań prozdrowotnych
  • Poczucia odpowiedzialności
  • Konieczności uzyskania pewności/tolerancji niepewności
  • Poczucia winy związanego z potencjalnym wywołaniem choroby przez swoje zachowanie (np. palenie papierosów w przeszłości)
  • Śmierci samej w sobie

 

 

Autor: Justyna Piękoś

Ta strona używa ciasteczek (cookies) dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close