Czym jest zaburzenie lękowe uogólnione (GAD)?

Czym jest zaburzenie lękowe uogólnione (GAD)?

Ludzie cierpiący na zaburzenie lękowe uogólnione (ang. generalized anxiety disorder (GAD)) każdego dnia doświadczają utrzymujących się i przeszkadzających w funkcjonowaniu zmartwień. Oprócz tego odczuwają fizyczne symptomy, takie jak niepokój, trudności w oddychaniu, wzmożone napięcie mięśniowe i bóle mięśniowe, kołatanie serca, nadmierną potliwość, trudności ze snem. Z GAD często współwystępują inne zaburzenia lękowe (np. fobia społeczna). Nieleczone zaburzenie lękowe uogólnione często prowadzi do depresji.

Jakie są przyczyny zaburzenia lękowego uogólnionego (GAD)?

Istnieje wiele czynników, które mogą być odpowiedzialne za wystąpienie GAD. Uważa się, że między 30-50% przyczyn jest związanych z podłożem genetycznym. Jednak w odczuwaniu i przeżywaniu lęku istotną rolę oprócz podatności biologicznej, odgrywają m.in. takie elementy jak:

  • doświadczenia wczesnodziecięce (np. utrata rodzica, potrzeba pocieszenia i zaopiekowania się rodzicem, rodzice w separacji albo rozwiedzeni, nadopiekuńczość rodziców albo często komunikowane przez rodziców przekonanie o tym, że świat jest niebezpieczny/zagrażający)
  • niedawne stresujące wydarzenia życiowe
  • słabe umiejętności radzenia sobie z trudnościami oraz rozwiązywania problemów

Badania pokazują, że w ostatnich 50 latach poziom lęku w społeczeństwie ciągle rośnie. Być może ma to związek z osłabieniem więzi międzyludzkich w społecznościach, w których funkcjonujemy. Z innych istotnych czynników społeczno-kulturowych warto wspomnieć o naszych nierealistycznych oczekiwaniach wobec życia czy nadmiernym skupieniu się przez media na tragicznych wydarzeniach.

Jak myślenie wpływa na zaburzenie lękowe uogólnione (GAD)?

Niespokojna osoba jest niemal zalewana irracjonalnymi myślami, które jeszcze bardziej podnoszą poziom lęku. „Ludzie widzą, że się niepokoję. Źle o mnie myślą. Tylko ja jedna mam taki problem. Nie zniosę, jeśli mnie nie zaakceptują. Sama możliwość bycia niezaakceptowaną jest przerażająca.”

Wiele osób z GAD doświadcza niekończącego się ciągu zmartwień, który zaczyna się od „Co jeśli….”. Często są to myśli takie jak: „Co jeśli tracę kontrolę/ wariuję/robię z siebie idiotę?”. Ale czasami można martwić się tym, że się martwię („ Muszę natychmiast pozbyć się tych myśli, tego lęku! Nie dam rady, lęk mnie pokona. Nie kontroluję zamartwiania, przejęło nade mną kontrolę i zwariuję. Nigdy nie wolno się martwić.”)

Osoby od dłuższego czasu cierpiące na GAD często mają mieszane uczucia i myśli dotyczące zamartwiania. Z jednej strony są przekonane, że martwienie się pomaga się przygotować, a przez to jest zabezpieczeniem. A z drugiej strony wierzą, że martwienie pogorszy ich samopoczucie, więc nie mogą się w ogóle martwić.

Osoby zamartwiające się często mają niski poziom tolerancji niepewności – wierzą, że tylko 100% pewność gwarantuje powodzenie („Jeśli czegoś nie wiem na 100%, to na pewno podzieje się coś złego”).

Gdy odczuwamy duży lęk, to mamy tendencję do przewidywania najgorszego scenariusza. Osoby z GAD zakładają, że nie podołają przeciwnościom losu, nie poradzą sobie ze stresem. Dlatego też żądają pewności w niepewnym świecie – jednym ze sposobów na próbę zapewnienia sobie takiej gwarancji jest martwienie się.

Jeśli często się zamartwiasz, to trudno tak naprawdę żyć tu i teraz
i czerpać przyjemność z chwili. W zamian za to nieustannie poszukuje się odpowiedzi, których może nigdy się nie uzyska.

W jaki sposób cechy osobowości wpływają na zaburzenie lękowe uogólnione?

Osoby z GAD reagują lękiem na rzeczy, które są dla nich osobiście bardzo istotne. W zależności od cech osobowości można martwić się
o to, że zostanie się odrzuconym, popełni błąd, nie osiągnie sukcesu, zachoruje czy też zostanie porzuconym. W konsekwencji unikamy sytuacji, które rodzą lęk. Inną strategią uniknięcia lęku jest próba kontroli wszystkiego, np. poprzez przesadną dbałość o bycie poprawnym i akceptowanym przez wszystkich albo poprzez dążenie do perfekcjonizmu. W ten sposób indywidualne troski i styl radzenia sobie z lękiem mogą paradoksalnie czynić nas bardziej podatnymi na nadmiarowe przeżywanie niepokoju.

W jaki sposób terapia może pomóc?

Terapia poznawczo-behawioralna (CBT, cognitive-behavioral therapy) i/albo farmakoterapia są szczególnie skuteczne w leczeniu GAD. Zarówno podczas sesji terapeutycznych jak i w domu między sesjami praca z obniżeniem poziomu lęku może dokonywać się za pośrednictwem takich technik jak np.:

  • obniżenie poziomu pobudzenia – Mamy tendencję do odczuwania większego poziomu niepokoju, gdy jesteśmy fizycznie pobudzeni. Dlatego warto przyjrzeć się temu ile kofeiny (kawa, herbata, napoje) i alkoholu się spożywa. Terapeuta może przedstawić techniki oddechowe i relaksacyjne, które pomogą kontrolować poziom ogólnego wzbudzenia. Joga i medytacja też są skuteczne w w uspokojeniu ciała i ducha. Ponadto regularne ćwiczenia fizyczne mogą być pomocne. Niektóre leki również pomagają zmniejszyć poziom pobudzenia organizmu.
  • Identyfikacja i konfrontacja z przedmiotem lęku – Razem z terapeutą dokonuje się oceny konkretnych sytuacji, doznań albo myśli, które są niepokojące. Czasami dokonuje się ich hierarchizacji od najmniej do najbardziej lękotwórczej sytuacji. Istotne jest też dokładne określenie, co by się miało takiego wydarzyć, że pojawia się taki poziom lęku (jaki najgorszy scenariusz jest w głowie). Poprzez stopniową i kierowaną ekspozycję na te lęki – dokonuje się jej razem z terapeutą – pojawia się możliwość zmiany sposobu przeżywania tych sytuacji.
  • Zmiana sposobu myślenia – Przy pomocy terapeuty następuje identyfikacja i próby modyfikacji negatywnego myślenia. Może niektóre rzeczy są odbierane zbyt personalnie? Może energia jest angażowana w wymyślanie scenariuszy, które najpewniej nigdy się nie wydarzą? Albo też przewidywane katastrofy tak naprawdę są niczym innym jak tylko niedogodnością? Wiele zamartwiających się osób kieruje się w swoim życiu takimi zasadami jak: „Jeśli nie jestem idealny, to znaczy że jestem beznadziejny”, albo „To katastrofa, jeśli ktoś mnie nie lubi”. Często pojawiają się też takie zasady: „ Muszę być pewny”, „Nigdy nie powinienem czuć lęku”. Pacjenci uczą się używać technik terapii CBT do identyfikowania i modyfikowania swojego sposobu myślenia, tak by stał się on bardziej realistyczny i sprawiedliwy wobec siebie.
  • Nauczenie się, jak radzić sobie z niepokojem, lękiem- Podczas terapii istotne jest rozgraniczenie produktywnego
    i bezproduktywnego martwienia się oraz wzrost akceptacji swoich ograniczeń. Ważna jest umiejętność cieszenia się chwilą mimo dozy niepewności. Również zdolność ignorowania zamartwiania (traktowanie go jako szumu w tle) wiąże się z tym, że potrafimy kontrolować troski. Można też się nauczyć jak nie być w poczuciu ciągłej gotowości i w ciągłym napięciu.
  • Rozwój inteligencji emocjonalnej – Wiele zamartwiających się osób ma trudności w radzeniu sobie z emocjami. Często pojawia się przekonanie, że emocje ich przytłoczą; tak samo intensywne będą trwać w nieskończoność i że emocje są całkowicie bezsensowne. W życiu jednak nie chodzi o eliminację emocji, a o naukę życia w pełni doświadczając całego spektrum emocji.
  • Poprawa relacji – Lęk odczuwany przez pacjentów, często wiąże się z konfliktami i nieporozumieniami w relacjach. Terapia pomaga ocenić te problematyczne kwestie, dostarczając bardziej efektywne sposoby myślenia o związku oraz aktywne działania w celu jego poprawy. Komunikacja, umiejętność słuchania, asertywność, wspólne strategie rozwiązywania problemów i inne bywają ważnymi elementami terapii.
  • Stawanie się „rozwiązywaczem” problemów – Osoby, które się zamartwiają, często widzą problemy tam, gdzie ich realnie nie ma. Nie zawsze jednak pokrywa się to z faktycznymi działaniami, by rozwiązać daną trudność. Dzieje się tak dlatego, że wiele lęku jest związanego z unikanie doświadczeń, które mogą wzbudzić niepokój. Gabinet terapeutyczny może też być bezpiecznym miejscem do przećwiczenia „na sucho” niektórych sposobów rozwiązywania problemów.

Farmakoterapia

W zależności od nasilenia objawów GAD i od tego czy współwystępuje z nim depresja, lekarz psychiatra może zalecić zażywanie różnych leków. Terapia CBT może być prowadzona równolegle z farmakoterapią. Benzodiazepiny i niektóre środki przeciwdepresyjne są skuteczne w leczeniu GAD. Nigdy nie wolno samemu decydować o wprowadzaniu leków- zawsze po uprzedniej konsultacji z lekarzem.

Jak skuteczna jest terapia?

Najnowsze formy technik CBT okazują się być skuteczne w pracy z przewlekłym, utrwalonym zamartwianiem.

Co będzie oczekiwane od Ciebie, jako pacjenta?

Terapia zaburzenia lękowego uogólnionego wymaga regularnego uczęszczania na spotkania. Ważna jest też gotowość do samodzielnego monitorowania objawów oraz do wykonywania zadań, które mają pomóc w radzeniu sobie z lękiem. Wielu pacjentów odczuwa dużą poprawę związaną z zażywaniem leków.

Żródło: „Treatment plans and interventions for depression and anxiety disorders” R. Leahy, S. Holland, L. McGinn

Tłumaczenie: Elżbieta Wojnar-Mróz

Czym jest terapia poznawczo-behawioralna?-podstawowe pojęcia

Terapia poznawczo-behawioralna (CBT, Cognitive Behavior Therapy) jest ustrukturyzowaną, określoną w czasie i zorientowaną na teraźniejszość formą psychoterapii. Jej celem jest rozwiązanie aktualnych problemów oraz nauczenie pacjentów umiejętności niezbędnych do modyfikacji dysfunkcjonalnych sposobów myślenia i działania.

Terapia CBT jest oparta na modelu poznawczym: to w jaki sposób interpretuję sytuację jest bardziej zbliżone do mojej reakcji, aniżeli sama sytuacja. Na przykład jedna osoba czytając to zdanie pomyśli „To brzmi świetnie! Tego szukałem.” i poczuje radość. A ktoś inny myśląc „Niby to brzmi dobrze, ale ja nie będę potrafił odnaleźć się w tym sposobie pracy”, poczuje frustrację i smutek. Widać więc jak bardzo to, jak myślimy o danej sytuacji zmienia naszą reakcję.

Dlatego jednym z ważniejszych elementów terapii poznawczo-behawioralnej jest zmiana niefunkcjonalnych wzorców myślenia i działania. A to z kolei prowadzi do poprawy nastroju i funkcjonowania.

CBT pomaga pacjentom nauczyć się identyfikować niepokojące myśli i ocenić ich stopień realności. Następnie pacjenci uczą się zmieniać swoje zniekształcone myślenie. Zmiana myślenia na bardziej realistyczne wpływa na poprawę samopoczucia.

Duży nacisk jest też kładziony na rozwiązywanie problemów oraz wdrażanie zmian w zachowaniu.

Psychoterapia ta korzysta z bardzo wielu technik poznawczych i behawioralnych, ale to nie one definiują terapię CBT. Wiele narzędzi zostało zaczerpniętych m.in. z terapii Gestalt, Mindfullness, terapii dialektycznej, dialogu motywującego, psychoterapii interpersonalnej oraz psychodynamicznej.

PODSTAWOWE POJĘCIA

specyficzność poznawcza – przekonania i strategie behawioralne charakterystyczne dla danego zaburzenia

konceptualizacja – rozumienie problemów danego pacjenta, tego w jaki sposób wzorce myślenia i działania u danej osoby podtrzymują całość trudności. Jest wykonywana niezależnie od stawiania diagnozy.

Myśli automatyczne – myśl, wyobrażenie, które nagle się pojawia, nagle przychodzi do głowy

 

Opracowała: Elżbieta Wojnar-Mróz

Czym jest fobia specyficzna?

Czym jest fobia specyficzna?

Fobia specyficzna to strach przed konkretnym obiektem, zwierzęciem lub sytuacją. Strach ten jest na tyle duży, że budzi ogromną chęć uniknięcia spotkania z czynnikiem go wywołującym. Tak naprawdę jest to częste zjawisko. W pewnym sondażu 60% z pytanych zgłaszało, że boją się jakiejś rzeczy lub sytuacji. Najczęstsze odpowiedzi to: strach przed insektami, myszami, wężami, nietoperzami, lęk wysokości, lęk przed wodą, transportem publicznym, burzami, zamkniętymi przestrzeniami, tunelami i mostami. Wiele osób twierdziło, że obawia się kilku rzeczy i świadomie ich unika. Ponad 12% osób uznało, że ich lęki kwalifikują się jako fobie specyficzne, ponieważ nie ustępowały oraz były powiązane z intensywnym niepokojem. Osoby unikały lub chciały uniknąć określonych sytuacji, zdały sobie też sprawę, że ich lęki były nadmierne i nieracjonalne oraz powodowały duży stres i trudności w prowadzeniu normalnego życia.

Jakie są przyczyny fobii specyficznej?

Jest kilka przyczyn fobii specyficznej. Teoretycy poznawczo-behawioralni rozgraniczają to, w jaki sposób wyuczyłaś/eś się strachu przed czymś oraz to, dlaczego wciąż boisz się tej rzeczy nawet kilka lat później.

Niektóre teorie sugerują, że ludzie są skłonni wykształcić fobię przed obiektami, zwierzętami i sytuacjami, które były niebezpieczne w czasach prehistorycznych. Dla przykładu, insekty, myszy, węże i wiele innych zwierząt, a także wysokości, obcy, mosty i woda zawsze były potencjalnie niebezpieczne dla ludzi. W środowisku naturalnym takie fobie były bardzo przydatne dla adaptacji do otoczenia. Ludzie z tymi fobiami lepiej radzili sobie z unikaniem zanieczyszczeń, trujących ukąszeń, spadania z klifów i mostów, padnięcia ofiarą obcych czy utonięć. Lecz w dzisiejszym nowoczesnym świecie, te lęki nie są już tak przydatne jak były kiedyś.

Fobie można tez nabyć przez uczenie się – przez skojarzenie złego doświadczenia z rzeczą, której się boisz (np. kiedy zostaniesz ugryziona/y przez psa i zaczynasz bać się psów) lub obserwację kogoś, kto boi się czegoś i w ten sposób „uczysz się” jego fobii (np. kiedy ktoś z członków rodziny bał się latania i „przejęłaś/przejąłeś” od niego tę fobię).

Trzecią przyczyną fobii mogą być zaburzenia w myśleniu. Dla przykładu, fobia może bazować na nieprawidłowej informacji, na skłonności do przewidywania najgorszego, na skłonności do odrzucania nieracjonalnych przesłanek lub na przekonaniu, że nie możesz tolerować niepokoju. Kiedy raz „nauczysz się” fobii, ta utrzymuje się na kilka sposobów. Najważniejszym jest to, że unikasz sytuacji, której się boisz. Jeśli boisz się latać, czujesz mniejszy niepokój, kiedy zdecydujesz się unikać samolotów. Za każdym razem, kiedy unikasz latania, mówisz sobie: „sposobem na zmniejszenie mojego strachu jest unikanie” – czyli uczysz się unikać. To tak, jakbyś pił/a kieliszek wina za każdym razem, kiedy się niepokoisz – uczysz się pić alkohol, bo tymczasowo zmniejsza Twój niepokój. Jednak unikając rzeczy, których się boisz, nigdy nie nauczysz się, że możesz pokonać swój strach. Innym sposobem na podtrzymanie Twojej fobii jest angażowanie się w „zachowania zabezpieczające”. Są to rzeczy, które mówisz lub robisz, myśląc, że Cię ochronią. Dla przykładu, w windzie możesz trzymać się krawędzi, a w samolocie trzymać się siedzenia; możesz też modlić się lub szukać podniesienia na duchu w inny sposób, kiedy jesteś w niepokojącej dla siebie sytuacji. Możesz wtedy nabrać przekonania, że te zachowania są Ci niezbędne, by pokonać Twój strach.

Jak może pomóc terapia poznawczo-behawioralna?

Twój strach i niepokój zaczną zanikać, kiedy nauczysz się z własnego doświadczenia, że Twoja fobia nie ma podstaw. W terapii poznawczo-behawioralnej fobii, stajesz twarzą w twarz z tym, czego się boisz, nie unikając tego. Żeby pomóc Ci pokonać swój strach, Twój terapeuta pomoże Ci sporządzić listę rzeczy, których się boisz, opisać jak bardzo intensywny jest Twój strach i odkryć, jakie masz przekonania o każdym przedmiocie i sytuacji, których się boisz (np. czy sądzisz, że będziesz skażony, umrzesz, zostaniesz zaatakowany, staniesz się obłąkany?).

Twój terapeuta może poprosić Cię o przywołanie na myśl sytuacji, w których czujesz niepokój i zatrzymać na chwilę w umyśle te obrazy, dopóki nie zaczniesz odczuwać mniejszego lęku. Może będziesz też obserwować swojego terapeutę robiącego rzeczy, których Ty boisz się zrobić i później imitować jego ruchy. Twoja ekspozycja na obiekty Twojego strachu będzie stopniowa:

Twój terapeuta wszystko Ci wyjaśni, zanim coś zrobisz; możesz odmówić zrobienia czegokolwiek, nie będzie też żadnych niespodzianek. Sam/a zdecydujesz o tempie swojego postępu. Większość pacjentów stosujących te techniki odkrywa, że czują znacznie mniejsze napięcie, stają się zdolni do robienia rzeczy, których wcześniej się bali i czują się bardziej efektywni w życiu. Wielu pacjentów odczuwa znaczną poprawę bardzo szybko, w przeciągu kilku sesji. W zależności od lęku, 80-90% pacjentów widzi poprawę po terapii. Mimo, że niektórzy pacjenci używają antydepresantów lub leków przeciw lękowych, opisana wyżej terapia nie wymaga ich stosowania (a wręcz w niektórych przypadkach leki mogą przeszkodzić w terapii).

Czego oczekuje się od Ciebie jako pacjenta?

Pokonywanie swoich lęków może wymagać od Ciebie stawiania się sytuacjach, które wywołują u Ciebie lęk, dawkując go. Powinnaś/powinieneś powiedzieć swojemu terapeucie, jakie sytuacje lub obiekty wywołują u Ciebie największy niepokój, jakie towarzyszą temu myśli oraz czy chcesz doświadczyć pewnej dawki lęku, by przezwyciężyć swoje obawy. Twój terapeuta pomoże Ci przejść przez stopniowe wystawienie na takie sytuacje. Będziesz także dostawał/a pracę własną do wykonania pomiędzy sesjami, dzięki której będziesz mogła/mógł ćwiczyć wiele rzeczy, których uczysz się na sesjach z terapeutą.

Źródło: Treatment Plans and Interventions for Depression and Anxiety Disorders, Second Edition (The Guilford Press, 2012). Copyright by Robert L. Leahy, Stephen J. F. Holland, and Lata K. McGinn;
Tłumaczenie: Elżbieta Wojnar-Mróz

Czym jest zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne?

Osoby z zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym (OCD, dawniej nazywane nerwicą natręctw) mają obsesje, kompulsje lub najczęściej – dwa te rodzajów objawów równocześnie. „Obsesje” to myśli, obrazy mentalne lub impulsy, które są niepokojące i ciągle powracają. „Kompulsje” to działania, które uważane są za konieczne, aby zapobiec uczuciu niepokoju lub negatywnym konsekwencjom, które mogą się przydarzyć. Wykonujemy kompulsje, by obniżyć poziom lęku wywołany przez myśl obsesyjną.

Często myśli obsesyjne dotyczą:

  • możliwości zarażenia się chorobą, taką jak AIDS lub nowotwór
  • ryzyka kontaktu z trucizną, np chemikaliami
  • obawy przed wyrządzeniem krzywdy lub zabiciem kogoś, często ukochanej osoby
  • strachu przed zapomnieniem o wykonaniu jakiejś czynności, np wyłączeniu kuchenki lub zamknięciu drzwi
  • strachu przed zrobieniem czegoś żenującego lub niemoralnego, np wykrzykiwanie wulgaryzmów.

Kompulsje są potocznie nazywane również “rytuałami”. Powszechne kompulsje obejmują:

  • nadmierne mycie lub czyszczenie, np. wielokrotnem mycie rąk w ciągu dnia
  • sprawdzanie, np. powtarzające się sprawdzanie czy kuchenka jest wyłączona
  • powtarzanie czynności, np. włączanie i wyłączanie przycisku światła 16 razy
  • gromadzenie rzeczy, np. zatrzymywanie starych gazet lub skrawków papieru
  • układanie obiektów w określonym porządku np. upewnianie się, że wszystko w pokoju jest symetryczne

Większości osób cierpiących na OCD (przynajmniej w pewnych momentach )zdaje sobie sprawę, że ich lęki nie są realistyczne Wiedzą, że ich kompulsje nie mają sensu, nie mogą jednak ich zaprzestać. Sprzeczność ta często rodzi złość na siebie oraz bardzo dużo wstydu.

OCD jest powszechnym problemem: w przeciągu swojego życia 1 na 40 osób będzie zmagać się z OCD.

OCD może przysparzać wielu problemów. Osoby cierpiące na to zaburzenie często tracą wiele godzin na własne rytuały, co utrudnia im pracę czy też dbanie o rodzinę. Wiele osób z OCD unika również miejsc bądź sytuacji, które wywołują niepokój, niektórzy nie wychodzą z domu. Często członkowie rodziny pomagają w wykonywaniu rytuałów – chcą ulżyć w cierpieniu wywołanym przez pojawienie się myśli obsesyjnych oraz liczą na to, że ich pomoc skróci czas niezbędny do wykonania kompulsji.

Jakie są przyczyny OCD?

Dokładne przyczyny zaburzenia nie są znane. Geny odgrywają pewną rolę – członkowie rodziny osoby z OCD często również zmagają się z OCD lub zaburzeniami lękowymi. Jednakże geny stanowią o swoistej podatności na zachorowanie – do rozwoju pełnoobjawowego zaburzenia przyczynia się stres życiowy oraz proces uczenia się (np. poprzez obserwację bliskich, tego jak radzą sobie z napięciem, jak funkcjonują).

Jak rozwija się zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne?

Jak pokazują badania 90% społeczeństwa miewa myśli obsesyjne! Osoby z OCD są jednak dużo bardziej zaniepokojone tymi myślami. Różnica pomiędzy osobą chorującą na OCD, a taką która nie doświadcza jego objawów wiąże się z reakcją na myśl – pacjent z OCD jest przekonany, że nie potrafi wytrzymać dyskomfortu spowodowanego myślą obsesyjną i musi j a jakoś „odczynić”. Z kolei, gdy nie cierpimy na OCD pojawienie się myśli natrętnej jest kwitowane tylko „Ale dziwnie pomyślałem!” i kontynuujemy aktywność wcześniejszą.

Często myśli obsesyjne są niezgodne z wartościami czy przekonaniami osoby z OCD, np. bardzo wierząca osoba obawia się popełnienia bluźnierstwa, cz też kochająca matka boi się, że skrzywdzi swoje dziecko. Ponieważ osoby z OCD są zaniepokojone swoimi myślami starają się je unikać. Często zmuszają się, aby przestać myśleć. Paradoksalnie jednak, im bardziej staramy się nie myśleć o czymś, tym więcej uwagi poświęcamy tej kwestii. . Kiedy osoby orientują się, że nie mogą uniknąć niepokojących myśli, często próbują innych sposobów, aby zmniejszyć obawy. Mogą zacząć wykonywanie pewnych czynności, na przykład mycie lub ciche modlitwy. Przynosi to zazwyczaj ulgę. Problem polega na tym, że ulga ta jest tylko chwilowa. Z czasem muszą powtarzać daną czynność coraz częściej, aby poczuć się lepiej przez co staje się ona kompulsją. Jednak poprzez częste wykonywanie działań, które przynoszą chociaż chwilowy spadek napięcia „uczą się”, że jest to skuteczna strategia. Dlatego pojawienie się następnej myśli obsesyjnej sprawia, że sięgają do repertuaru zachowań, które do tej pory okazały się skuteczne (czyli wykonują kompulsję).

W jaki sposób działa terapia poznawczo-behawioralna zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego?

Osoby cierpiące na OCD obawiają się, że jeżeli pozwolą sobie na niepokojące myśli bez wykonywania zachowań kompulsywnych, ich niepokój wzrośnie na tyle, że nie będą mogły tego znieść. Często martwią się, że zwariują. Albo wręcz, ze lęk zawsze będzie rósł.

Terapia poznawczo-behawioralna ma na celu pokazanie, że można funkcjonować z niepokojem bez konieczności sięgania po kompulsje. Pozwala też na nauczenie się alternatywnych sposobów myślenia, które mogą zmniejszą niepokój. Ale co najważniejsze terapia ta daje przestrzeń do nauczenia się, że stawiając czoła lękom stajemy się na nie coraz bardziej odporni (przypomina to oglądanie w kółko tego samego horroru – choć na początku patrzyliśmy na niego przez palce, po 20 seansie przywykam do nieprzyjemnego uczucia niepokoju i mogę oglądać film).

Terapia poznawczo-behawioralna zakłada, że stopniowo mierzymy się z lękami dopóki nie pojawia się pewność, że można im sprostać bez uciekania się do kompulsji. Zazwyczaj obejmuje około 20 sesji, jednak leczenie może potrwać dłużej w przypadku osób przejawiających dotkliwsze objawy albo u których OCD występuje od bardzo wielu lat.

Jak skuteczna jest terapia poznawczo-behawioralna zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego? Badania pokazują, że ponad 80% osób, które ukończyły poznawczo-behawioralną terapię OCD wykazuje umiarkowaną lub znaczną poprawę. Nawet po zakończeniu leczenia okazjonalne obsesje oraz skłonności do wykonywania rytuałów są powszechne, jednakże pacjenci czują zazwyczaj większą kontrolę oraz są w stanie cieszyć się życiem (potrafią nie reagować na obecność myśli obsesyjnych – żyć mimo nich).

A farmakoterapia?

Leki, które skutecznie działają w przypadku OCD zwiększają poziom serotoniny w mózgu. Badania pokazują, że 50-60% pacjentów wykazuje poprawę po zastosowaniu leczenia farmaceutycznego. Jednak u większości osób symptomy powracają po odstawieniu leków. Z tego powodu terapia poznawczo-behawioralna powinna być zawsze stosowana w połączeniu z lekami – leki często ułatwiają podjęcie procesu uczenia się nowych umiejętności radzenia sobie z myślami obsesyjnymi oraz z niepokojem. Dla niektórych pacjentów takie połączenie da najlepsze wyniki.

Czego oczekujemy od Ciebie, jako pacjenta?

Na początku terapii powszechne jest uczucie niepokoju i wątpliwości co do tego, czy możesz uzyskać pomoc. Ważne jest, aby dać szansę terapii. Twój terapeuta nauczy Cię nowych sposobów radzenia sobie z niepokojem i pomoże Ci stawiać czoła lękowi. Będziesz proszony, aby ćwiczyć te nowe umiejętności między sesjami. Jeśli będziesz pracował nad zadaniami powierzonymi przez terapeutę i ukończysz leczenie Twoje szanse na polepszenie są wysokie.

Źródło: Treatment Plans and Interventions for Depression and Anxiety Disorders, Second Edition (The Guilford Press, 2012). Copyright by Robert L. Leahy, Stephen J. F. Holland, and Lata K. McGinn;
Tłumaczenie: Elżbieta Wojnar-Mróz

Ta strona używa ciasteczek (cookies) dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close